konkurs_IDEA

Wyjazd sprzed budynku szkoły o godz. 8.15. Do Konstancina dotarliśmy ok. 10.00. Powitano nas i ulokowano w pokojach, później mieliśmy czas, żeby poznać miejsce naszego trzydniowego pobytu. O godz. 12.00 w auli budynku powitała wszystkich pani Bożena Ober – koordynator konkursu. Zostaliśmy zapoznani z programem uroczystości, otrzymaliśmy identyfikatory i drobne upominki. Przedstawiciele drużyn dokonali krótkiej prezentacji zespołu. Po obiedzie, ok. 13.30 wszyscy przygotowywali prezentacje graficzne swoich projektów i przedstawiali dokumentację poszczególnych etapów pracy w szkole. O 15.00 zaczęły się warsztaty z wizażystką, która opowiadała o tajnikach odpowiedniego do okazji stroju i makijażu. Następnie sztuki prezentacji uczyła aktorka, pani Ewa Serwa, która nawet przez moment nie pozwalała się nikomu nudzić. Wieczorem, po kolacji, mimo zmęczenia, trzeba było jeszcze znaleźć siłę na krótką rozmowę z komisją na temat tego, jak przebiegały prace nad projektami. Wieczór każdy mógł zaplanować według własnego pomysłu.

Projekt „Małe modele wielkich obiektów” - Finalista Ogólnopolskiego Konkursu na Najlepsze Uczniowskie Przedsięwzięcie IDEA 2012 Ogólnopolska Lista Finalistów Programu Program IDEA 2012 Nasze gimnazjum wzięło w tym roku szkolnym udział w Ogólnopolskim Konkursie na Najlepsze Uczniowskie Przedsięwzięcie Idea 2012. Spośród pięciu projektów realizowanych w naszej szkole i zgłoszonych do konkursu, trzy weszły do półfinału, a do ścisłego finału zakwalifikował się projekt „Szlakiem architektury światowej - małe modele wielkich obiektów”. W konkursie brało udział 421 przedsięwzięć z całej Polski. Na uroczystości finałowe, które odbyły się w dniach 20 – 22 maja w Konstancinie-Jeziornej zaproszona została 3-osobowa drużyna z opiekunem. Naszą szkołę reprezentowali: Bartosz Rowicki i Wojciech Ściegienny z kl. II c, Rafał Włodarczyk z kl. II d i p. Justyna Soja-Sadowska.
Dzień 1 Wyjazd sprzed budynku szkoły o godz. 8.15. Do Konstancina dotarliśmy ok. 10.00. Powitano nas i ulokowano w pokojach, później mieliśmy czas, żeby poznać miejsce naszego trzydniowego pobytu. O godz. 12.00 w auli budynku powitała wszystkich pani Bożena Ober – koordynator konkursu. Zostaliśmy zapoznani z programem uroczystości, otrzymaliśmy identyfikatory i drobne upominki. Przedstawiciele drużyn dokonali krótkiej prezentacji zespołu. Po obiedzie, ok. 13.30 wszyscy przygotowywali prezentacje graficzne swoich projektów i przedstawiali dokumentację poszczególnych etapów pracy w szkole. O 15.00 zaczęły się warsztaty z wizażystką, która opowiadała o tajnikach odpowiedniego do okazji stroju i makijażu. Następnie sztuki prezentacji uczyła aktorka, pani Ewa Serwa, która nawet przez moment nie pozwalała się nikomu nudzić. Wieczorem, po kolacji, mimo zmęczenia, trzeba było jeszcze znaleźć siłę na krótką rozmowę z komisją na temat tego, jak przebiegały prace nad projektami. Wieczór każdy mógł zaplanować według własnego pomysłu.




Dzień 2 Po śniadaniu, o godz. 8.45 w auli ośrodka spotkali się wszyscy uczestnicy z opiekunami, komisja i zaproszeni goście. Od 9.00 do 14.00 każda zaproszona drużyna prezentowała zgromadzonym swoje przedsięwzięcie. W przerwach miedzy prezentacjami, uczniowie brali udział w różnego rodzaju konkursach, wygrywając w nich drobne niespodzianki. Po obiedzie, o godz. 16.00 odbyło się uroczyste podsumowanie konkursu. Wieczorem, ok. 20.30, wszyscy „zapakowali” się do autokarów i pojechali do Warszawy do kina IMAX na film „Avengers” w technologii 3D. Seans zakończył się o godz. 0.30, więc do Konstancina wróciliśmy po godzinie pierwszej. I wiadomo, wszyscy od razu położyli się spać.




Dzień 3 Pobudka o godz. 6 (każdy budził się sam, więc nikt nie zaspał oczywiście). Po szybkim śniadaniu, dwoma autokarami wyjechaliśmy na wycieczkę do Warszawy. Zwiedzaliśmy zabytki stolicy, Pałac Prezydencki i całkiem odmienione Muzeum Narodowe z pięknymi zbiorami malarstwa polskiego i europejskiego. W czasie wędrówki po mieście, mieliśmy okazję podejrzeć, jak Warszawa przygotowuje się do EURO. O 15.00 udaliśmy się na obiad do restauracji SPHINX. Do Konstancina wróciliśmy ok. 16.30. Po spakowaniu wszystkich rzeczy, wykonaniu kilku pamiątkowych fotek i pożegnaniu z pozostałymi uczestnikami, wyruszyliśmy do Końskich. W drodze powrotnej obowiązkowym punktem był McDonald (żeby tradycji stało się zadość, jak to na wycieczceJ). Do domów dotarliśmy wieczorem wspominając wydarzenia ostatnich trzech dni i osoby, które poznaliśmy w Konstancinie